W niektórych przypadkach, szum występuje w jednym uchu, a w innych dotyka obu uszu. Słyszany dźwięk może również mieć wysoki lub niski ton. Czasami szum uszny jest powiązany z całkowitą utratą słuchu. Szum uszny to częsty problem, który dotyka jednej czwartej populacji Ameryki w różnym wieku. Jakie są przyczyny szumu usznego? Dzień dobry. Mam takie objawy, od roku mam w prawym uchu pulsacujny szum uszny a ostatnio po wypiciu alkoholu na drugi dzień boli mnie prawa strona szyi przez 2 dni oraz czasami pod skórą z tylu głowy pojawia się mała bolaca kulka 0.5cm którą znika po 2-3 dniach. Dietę należy uzupełnić w witaminy A oraz E. Badania potwierdzają, że terapia antyoksydantami zmniejsza natężenie szumów usznych i podnosi jakość życia. Można wykonać równie lejkowanie ucha. Jest to zabieg, który polega na ogrzewaniu wnętrza ucha. W wyniku uwalniania się pary pochodzącej z ziołowego naparu dochodzi do Ważne jest, aby Twój szum w uszach został oceniony przez lekarza, aby wykluczyć jego przyczynę medyczną. Szczególnie ważne jest, aby udać się do otolaryngologa (lekarza uszu, nosa i gardła), jeśli wystąpią: Szum w uszach tylko w jednym uchu; Szum w uszach, które brzmi jak bicie serca lub pulsuje (pulsujący szum w uszach) Nowy "efekt uboczny" szczepień. Pacjenci narzekają na szumy uszne • Zatkane ucho - przyczyny i leczenie • Dzwonienie w uszach jako objaw raka. Sprawdź, kiedy jest groźne • Szum w uszach - przyczyny, leczenie, powikłania • Koronawirus. Problemy z zatokami mogą być jednym z najwcześniejszych objawów COVID-19 • Szumy w uszach. Pulsacyjny szum w uszach jest często leczony poprzez zajęcie się przyczyną. Wysokie ciśnienie krwi oraz choroby żył i tętnic można zwykle leczyć za pomocą kombinacji leków i zmian stylu życia, w tym: Jeśli przyczyna dotyczy konkretnego problemu w tętnicy lub żyle, może być konieczna operacja lub cewnik w celu wyleczenia choroby. W wielu wypadkach jako przyczynę pisków w uszach wskazywany jest proces starzenia się organizmu. Spośród innych przyczyn, wiązanych z piskiem w uszach, wymienić należy: choroby ogólnoustrojowe (cukrzyca, zaburzenia pracy tarczycy lub innych gruczołów, choroby układu sercowo-naczyniowego), czynniki psychogenne. Pisk w uszach może CaTnL. Od niedawna mam szumy uszne w prawym uchu. Zaczęło się od lekkiego przewiania. Badania wyszły poprawnie, ale szum pozostał. Co mi jest? Jaka jest przyczyna pojawienia się szumów? 2011-10-06, 21:04~Sylwinda ~ Szum w uszach może nawet towarzyszyć zapaleniom ucha środkowego. Powinien Twoje ucho obejrzeć laryngolog. 2011-10-06, 21:14Marko ~ Ale ucho w ogóle mnie nie boli. To mogłoby być zapalenie mimo, że nie ma dolegliwości bólowych? 2011-10-07, 10:35~Sylwinda Możesz mieć przewlekłe zapalenie ucha środkowego, którego objawy mogą być słabo wyrażone. Poza tym inną przyczyną może być uszkodzenie ucha wewnętrznego. 2011-10-07, 16:00Marko Strony: 1 wątkii odpowiedzi ostatni post ... Ekspert Szacuny 11039 Napisanych postów 50708 Wiek 29 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 57816 Witam, Mam 37 lat. Co może być przyczyną pulsującego szumu w jednym uchu?? Trwa to od ok. miesiąca. Nadmienię, że należę do niskociśnieniowców, zazwyczaj 100/60. W ciągu dnia to nie przeszkadza, ucho też nie boli. Miewam częste zapalenia zatok. Ekspert SFD Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120 Wyjątkowo przepyszny zestaw! Zgarnij 3X NUTLOVE 500 w MEGA niskiej cenie! KUP TERAZ ... Ekspert Szacuny 302 Napisanych postów 8685 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 28842 możliwe,że to od zatok, a możliwe - że zaburzenia krążenia mózgowego, możliwe też, że jeszcze inna przyczyna pomocy szuka się U LEKARZA, a nie na forum sportowym Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Dalej Strona 1 z 14 Rekomendowane odpowiedzi Witam mam od jakiegoś czasu (2 lata) szumy występują one w postaci ciągłego pisku który trwa cały czas utrudnia mi on zasypianie i funkcjonowanie;/ (dobijający pisk) czy jest jakaś skuteczna metoda pozbycia sie ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość bogus przyczyn pisków w uszach moze byc ogół sa one spowodowane stresem który to niszczy jakies drobne komórki nerwowe w uszach, nie powodje to na szczęście zadnych istotnych zmian dla czułości słuchu i powinno samo przejść przy bardziej oszczednym trybie w uszach mogą być również spowodowane niewystarczającym dotlenieniem *uszu* np z powodu zwężenia tętnic szyjnych(skrzepy wrodzone zwężenia) co moze doprowadzić nawet do udaru mózgu, ale takie przyczyny są bardzo rzadkie i nie do konca świat medycyny jest pewien czy piski mogą być tym piski(ale chyba bardziej szum) w uszach moze byc przyczyną braku potasu, dobrze wiec zrobić zwykłe badania na podstawowe pierwiastki(magnez, zelazo, potas, sod, wapn) lepiej jeść, wiecej spać, a tak poza tym masa ludzi ma takie piski. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość barbara witam od roku mam piski w uszach i straszne bole i zawroty glowy robilam ekg holter teraz czekam na usg serca mam drobne blaszki miazdzycowe na tetnicach szyjnych neurolog mowi ze to nie jestem powodem bo przeplyw krwi jest mam ciagle drzenie plecow czasami trzesa mi sie nogi boje sie wychoszic z domu pomozcie moze ktos tak ma i mi podpowie co zrobic Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość abisynka mi też cały czas piszczy i szumi w uszach u mnie te dwa drodzaje dźwieków nakładają się na siebie, czasmi słychać tylko szum a czasami tylko pisk. rzadko mam cisze - mam to juz prawie rok. początkowo tylko na kilka godz ale teraz mam to praktycznie cały czas. niby uszy mam ok. usg tt szyjnych nic nie wykazało. stram sięzagłuszać te dźwięki ale one są okropne. nie szukałam nigdy przyczyny może powinam ale mam już tyle innyc chorób że czasami mam już dość badań itp dajcie znać jak się tego pozbyliście wiem ze są specjalne urządzenia co regurlanie noszone pomagają zagłuszyć te koszmarne dźwięki ale nosić je tzreba ok pól roku można popytać u laryngologa lub u audiologa buziaki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Tez mam piski w lewym mnie wystepuja od trzech ze Bogus ma zaczely sie po depresji na ktora po silnym stresie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Witam wszystkich .Od dlugiego czasu czytam o waszych ,ze ja z innej gliny i mi piski w glowie trwajace od roku mina dopoki nie zrobilam prawie wszystkich badan z wyjatkiem rezonansu (zepsuty i w Bielsku nie uraczy na NFZ innego chyba ze za kwote600zl . Czekam wiec az laskawie naprawia .Mam od laryngologa cala mase lekarstw ,ktore lykam 3 razy dziennie ,a ktore nie przynosza najmniejszej poprawy . W dzien da sie zyc ,bo pisk jest zagluszany halasem ale wieczory i noce to koszmar. Lekarze posylaja mnie od jednego do drugiego ,w koncu ktos wpadl na genialny pomysl ,ze tak zostanie i mam sie przyzwyczaic . Super nie? Ten pisk u mnie to jak hamowanie pociagu albo gwizdek w czajniku z gotujaca woda .Jak mozna sie do tego przyzwyczaic .Mozna ale to mozliwe ,zelekarze twierdzac ,ze takich ludzi jest masa nie maja pojecia o co chodzi. Piszcie kochani jak ktos juz z tego koszmaru wyszedl ,bo ja mam serdecznie dosyc .krystyna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość abisynka ostanio słyszałam w tv że piski i szumy - mogąbyć od nadmiernego hałasu i nasz słuch szwankuje itp. oraz mogą byćod nadciśnienia tętniczego oraz zmain miażdżycowych w tętnicach szyjnych. mi nie przechodzi ale wiem jedno - nasilio siępo zmniejszeniu dawek leków na nadciśnienie i tak zostało już na stałe - czasami jest totalna cisza. ja mam szumy i piski - często się na siebie nakładają. tak jak wyzej pisałam - tt szyjne rzekomo mam ok chociażmnie strasznie bolą. zapytam lekarza od nadciśnienia - mam super profrsora i on często ma cieawe i mądre pomysły - ale z nim widze się za miesiąc. jak coś się dowiem dam wam znać. moja znajoma ma z kolei tylko taki niski dzwięk didniący i wszędzie szukałą pomocy - nic na to nie ma - są takie aparaty do noszenia przez pól roku na uchu - one podobno zagłuszją nasze dolegliwości i potem ucho jakośich nie słyszy - to trzeba dowadywać się w poradniach audiologicznych - badania słuchu buziaki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Witam ja na twoim miejscu bym poszła do laryngologa,miałam 5 lat temu szumy i piski w uchu,okazało się że mam zapalenie ucha i to dość poważne wyciek ropny z krwią i do dziś ucho nie jest zdrowe i nie będzie,więc lepiej nie bagatelizować takich objawów bo skutki mogą być to grozi zrobieniem się dziurki w uchu i wtedy robią przeszczep żeby nie było tej dziury bo niech wiatr zawieje to zapalenie ucha lepiej udać się do laryngologa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość 1956 Witam i dzieki za rady ale juz laryngolog mnie badal i faktycznie stwierdzil ze cos ze slimakiem nie tak ,ale nie powinno to Jego zdaniem powodowac az takiego pisku .Bylam rowniez w poradni audiologicznej i tam pani powiedziala ze mam przyjsc i moze uda sie wypozyczyc mi aparat na pare miesiecy ,ktory ma pomoc wylagodzic pisk ,ale potem bede musiala go sobie kupic za bagatela 2500zl jezeli oczywiscie cos to pomoze .Czekam jeszcze na ten rezonans magnetyczny ,ktory maja w Bielsku naprawic na NFZ bo prywatnie nie dam rady po takiej ilosci lekarstw ,ktore zaserwowal mi laryngolog , a ktore tak naprawde nic mi nie pomagaja . Ciezko zyc ze swiadomoscia ze nie da sie tu tak naprawde nic zrobic . Dni jakos w halasie codziennym mijaja koszmarem sa noce . Pisk nie pozwala zasnac , pisk budzi po godzinie i tak w kolko koszmarek do rana . Mam nadzieje ze lekarz cos pani nowego podpowie i moze bedzie oki. Pozdrawiam wiec i powodzenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość krysia59 Witam. Mnie też męczą te piski w uszach, czuje się jak bym miala w głowie czjnik z gwizdkiem, ktory caly czas piszczy. Brałam juz wszytskie antybiotyki, ale tak naprawde sa one nieskuteczne i bardzo duzo kosztują. Chodze regularnie do laryngologa i nic, zabiegi przedmuchiwania uszu również nic nie pomagły. Jesłi tyle ludzi na to choruje to dlaczego nie ma na to zadnego lekarstwa. Prosze o pomoc bo niedlugo zwariuje:(:(:( co mam zrobic... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość na skraju załamania Ja wpadam w obłęd. Mam szum, a raczej świst na poziomie wypuszczanej pary lokomotywy lub śnieżącego telewizora. Sypiam tylko kilka godzin, wyłącznie ze zmęczenia, bo inaczej nie da się. Cały czas mam wrażenie, że mózg mi się topi. Jestem załamany. Mam wszystkie badania, z których wynika, że jestem zdrowy. Lekarze nawet nie chcą słyszeć o skierowaniu do szpitala. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość mały budda ja mam szum w uszach od ponad sześciu lat i wiem, że jedynym sposobem jest nauczyć się z nim żyć i ignorować. Wiem że wydaje się to niemożliwe ale uwierzcie - można. Ciężka sztuka ale do wyuczenia. Dzis mam tak - nie myslę o nim nie słyszę, pomyślę - dzwonienie ma zawołanie w obu uszach. A teraz uwaga! Ciągłe myślenie i wsłuchiwanie sie a depresja murowana. to tylko kwestia czasu kiedy życie zacznie ograniczać sie do tych dzwieków. Sczera rada ; tego sie nie wyleczy uwieżcie mi, nie bede opisywał swojej medycznej drogi. Zróbcie wszystko aby się z tym pogodzic i nie przywoływac natrętnych złego się nie dzieje nie ma podstaw do paniki, naprawdę da się z tym normalnie żyć. Osobom u skraju załamania radzę kilkumiesięczną kurację antydepresantem np. z grupy ssri(czasami samemu jest ciężko odzyskać równowagę psychiczną). Z momentem uświadomienia sobie że jest to normalna przypadłość naszego życia wszystko wróci do normy może prawie do normy ale przecież za oknem zawsze bedą hałasować samochody a z tym umiemy żyć. Głowa do góry. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi witam wszystkich ja mam szumy i piski i dzwonienie na raz non stop od 8miesiecy najpierw w jednym uchu zaczelo sie to po 3 dniac od zatkania ucha jakie mialam potem szum przeszedl do glowy a teraz mam go w glowie uszach i ja wiem co to znaczy mam 3 rodzaje dzwiekow a do tego jak ogladam tv lub jestem przy komputerze piszczy mi glosniej ktos tak ma????jestem w angli prawie 3lata i tu mnie to spotkalo na poczatku nie moglam sobie dac z tym rady tydzien na psychotropach bylam nie spalam tygodniami i wiem juz o tych szumach chyba za duzo hehe piszcie do mnie odpowiem wam na wszystkie pytania aha a co do leczenia MALY BUDDA ma racje tego nie da sie wyleczyc trzeba sie z tym pogodzic ja tak zrobilam i zyje sie latwiej o to kilka rad: nie sluchajcie glosno muzyki ani nie przebywajcie w halasie bo to pogarsza i nasila te objawy ,ale nie przebywajcie tez w calkowietj ciszy bo wtedy sie bedziecie wsuchiwac w to co bedzie wydawalo sie gosniejsze i bedziecie sie dolowac i wariowac tak jak ja kiedys prawie w psychiatryku wyladowalam od 8 miesiecy zasypiam przy telewizorze polecam tez radio bo inaczej bie potrafie przez te piski,nerwy tez to pogarszaja mam nerwice przez te szumy pije melise i biore tabletki ziolowe uspokajajace lekko nasenne bellergot na recepte bardzo dobre pomagaja mi spac i nie stresowac sie wszytskich was rozumiem bo kilka miesiecy temu plakalam i mowilam ze umre lub zwariuje od tego ale da sie przywyczaic i z tym zyc ja sie juz pogodzilam jak o tym mysle i slycham tego to doprowadza mnie to do szalu i znowu mam doly wiec nie polecam robcie wszystko aby jak najmniejsza uwage zwracac na to wiem jak to jest trudne bo uczylam sie tego 8miesiecy ale jakos zyje i jest lepiej wiec wy tez acie rade a co do przyczyn to jest ich duzo nawet guzy mozgu ale to bardzo rzadkie przyczyny wiec bez paniki glownie to stres nerwy i halas .pozdrawiam piszcie tez na maila joanna871@ odpowiem na wszystkie pytania kazdego wespre bo ja sie z tym tyle nameczylam chudlam kilka kg na tydzien tak mnie to wykanczalo i przez to dorobilam sie nerwicy co tez nie jest przyjemne ale jakos zyje metody leczenia sa rozne ale nie ma skutecznej i sa drogie w wiekszosci nie ludzcie sie niestety to nie prejdzie ale nic wam sie nie stanie zdrowo sie odzywiajcie wysypiajcie a jak nie mozecie to do lekarza po jakies lagodne tabletki ktore wam pomoga i trzeba sie z tym po prostu pogodzic ja o malo co w szpitalu przez to nie wyladowlalam tak mnie to psychicznie wykanczalo a jest juz lepiej musicie walczyc z tym muzyki w slychawkach tez nie slucham bo to nasila sie i moze pogorszyc sluch alkohol i kawa tez odradzana bo zwieksza sie przeplyw krwi cisnienie sie podnosi nerwy szaleja i jest glosniej i gorzej ja alkohol odstawilam kawe pije rzadko muzyka pomaga psychicznie ale nie za glosno doradze wam i odpowiem na wszystko bo wiem jakie to okropne teraz musze leczyc nerwice bo tak mi te szumy daly popalic myslalam ze miesiaca z tym nie przezyje jak mi sie to zaczelo a mam juz tak 8 non stop od tego czasu nawet na sekunde nie mialam ciszy w glowie i uszach i jakos zyje musicie walczyc jestem z wami pozdrawiam was kochani piszcie mi tez bedzie wtedy z tym latwiej bo to jest meczace :( ale glowa do gory mamy to forum i razem damy rade :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi KRYSTYNA nie poddawaj sie ja bylam tez na badaniach w szpitalu w angli gdzie mieszkam i tez mi powiedzieli ze musze to ignorowac i sie pogodzic z tym bylo trudno nocy wiele nie przespalam oj bardzo wiele a jak zasnelam to piski mnie budzily pusc sobie tv albo radio to pomaga ja tak zasypiam od kilku miesiecy i spie normalnie npo ale masz racje mozna zwariowac ja sie tak nerwicy dorobilam co pogorszylo sprawe nie doprowadzcie do tego bo wam bedzie jeszcze trudniej i to prawda masa ludzi to ma wiekszosc ma inne dzwieki rozne ja mam tak jakby dzwonienie pisk szum a czasem doslownie jakby ktos mi alfabetem morsa nadawal w uchu to straszne ale jakos zyje i biroe tabletki na uspokojenie przy tych szumach bez nich sie nie obejdzie bynajmniej u mnie i to jest tak glosne ze wiem o czym mowisz bo sama tak mam a nie ma na to skutecznego lekarstwa bo ta dolegliwosc nie jest do konca poznana i niestety co najwazniejsze nie da sie zarejestrowac tych dzwiekow co mamy aby lekarz wiedzial co slyszymy to nie jest mozliwe dlatego moga sobie tylko to wyobrazac i porownywac do roznych dzwiekow wiem ze to dobija jeszcze bardziej ale ja zaczelam myslec ze dam rade inne halasy slysze codziennie w otoczeniu i jakos zyje zaczelam do tego tez tak podchodzic ze to tylko glupie dzwieki ktorych sluchamy na codzien tysiace i wiem ze to dobija jak zaczyna sie noc ja duzo z tym przeszlam spalam po 2 godziny lub w ogole i tak wiele tygodni ale jest lepiej nie mozecie sie poddac bo albo bedziecie miec depresje albo nerwice jak ja albo zwariujecie ja mam doly do tej pory przez to ale walcze non stop bo o malo co nie zwariowalam jesli wam tabletki uspokajajace nie pomagaja sprobujcie antydepresany ponoc pomagaja sama momentami mysle ze by mi sie przydaly ale walcze ile sil bo mam dopiero 22lata i chce jeszcze nacieszyc sie zyciem nie warto sie wykonczyc przez taka glupote ja prawie sie wykonczylam to bylo straszne co przeszlam psychicznie i zdrowotnie tylko przez te szumy wiec nie mozecie na to pozwolic bo ja sie teraz musze leczyc na nerwice i mozecie liczyc na mnie odpowiem na wszystkie pytania kazdemu i musimy sie wspierac wtedy damy rade .pozdrawiam joanna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość deepcry cześć :) Ja mam szumy na tle nerwowym (przynajmniej tak mówią lekarze). To znaczy, nie są to gwizdy, ani piski, tylko coś jakby milion igieł spadających na podłogę w jednym czasie. Czyli szum pulsujący bardzo wysokiej częstotliwości. I nie ucichł nawet na sekundę już od pół roku. Przyzwyczaiłem się do niego już, większego wrażenia na mnie nie robi. No chyba, że jest głośny, wtedy troszkę zaczyna przeszkadzać. Ktoś ma podobny? :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Kiepska sprawa *mały budda, 2008-12-12 21:54:52 (IP: Ja mam szum w uszach od ponad sześciu lat i wiem, że jedynym sposobem jest nauczyć się z nim żyć i ignorować. Wiem że wydaje się to niemożliwe ale uwierzcie - można. Ciężka sztuka ale do wyuczenia. Dzis mam tak - nie myslę o nim nie słyszę, pomyślę - dzwonienie ma zawołanie w obu uszach. A teraz uwaga! Ciągłe myślenie i wsłuchiwanie sie a depresja murowana. to tylko kwestia czasu kiedy życie zacznie ograniczać sie do tych dzwieków. Sczera rada ; tego sie nie wyleczy uwieżcie mi, nie bede opisywał swojej medycznej drogi. Zróbcie wszystko aby się z tym pogodzic i nie przywoływac natrętnych złego się nie dzieje nie ma podstaw do paniki, naprawdę da się z tym normalnie żyć. Osobom u skraju załamania radzę kilkumiesięczną kurację antydepresantem np. z grupy ssri(czasami samemu jest ciężko odzyskać równowagę psychiczną). Z momentem uświadomienia sobie że jest to normalna przypadłość naszego życia wszystko wróci do normy może prawie do normy ale przecież za oknem zawsze bedą hałasować samochody a z tym umiemy żyć. Głowa do góry. * Ale brednie się nie da jak jest bardzo ja też mam takie problemy ale jeszcze uszy mnie bolą i badania nic nie wykazują. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Karo Czy ktos zna jakies metody walki z piskiem w uchu w ciazy? Laryngolodzy wszystko wykluczyli, neurolog powiedzial, zeby zrobic rezonans, ale ginekolog powiedziala, ze w ciazy, przynajmniej min do 12 tygodnia to wykluczone. Leki jakie mi dali tez nie sa dla kobiet w ciazy. A ja wariuje, mam piski j uz od kilku miesiecy (ostatnio jest o wiele gorzej), a w ciazy jestem od niedawna. Moze ktos pomoze? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Kiepska sprawa Znalazłem że może to być spowodowane zatruciami i problemami z układem krążenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Uznam Witam wszystkich...co im w uszach piszczy. Ja mam to samo lat. Zaczęło się po urodzeniu syna . Było z każdym rokiem coraz gorzej. Ciągłe wizyty u laryngologów, badania i nic. Zauważyłam, że powoli tracę słuch, ale nikt w Polsce nie wiedział dlaczego. Dwa lata temu zgłosiłam się do laryngologa we Niemczech. Uznał, że jest to uszkodzenie małej cząsteczki usznej z powodu zmian hormonalnych po ciąży. Skierował mnie na operację. Mój słuch uległ poprawie ale niestety szum pozostał. Ostatnio dołączyło pukanie i ćwiergot ptaszka w drugim uchu. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość amama A ja z kolei od jesieni zeszłego roku słyszę w głowie (nie w uszach, po prostu w głowie) bicie perkusji czy mocne pulsowanie tętna. Teraz słyszę to prawie cały czas. Nie mogę się skupić, źle słyszę, bo pulsowanie w głowie zagłusza mi wszystko, jestem już tym biciem bardzo zmęczona, jak zresztą wszyscy z Was. Laryngolog stwierdziła tylko ubytek słuchu stosowny do wieku :-), czyli nie są to problemy laryngologiczne. Natomiast kilka dni temu zaczęłam ponownie chodzić do endokrynologa, po badaniach stwierdziła, że poziom prolaktyny (bardzo wysoki, kilkakrotnie przekraczający normę) wskazuje, że mam gruczolaka przysadki. Teraz czekam na rezonans przysadki. A czytając objawy przy gruczolaku przysadki mam nadzieję że po leczeniu to cholerne bicie zniknie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość elmusia78 Witajcie... ja również od kilku lat mam problemy z uchem albo ciśnieniem w głowie. Pykanie przerodziło sie w szum, a szum w *pisk z czajnika* jak to określacie. W 2008 we wrzesniu straciłam słuch w prawym uchu. Od laryngologa do laryngologa, łykanie antybiotyków, zero rezultatów, lekarze rozkładali ręce. Przypomniałam sobie rade znajomego, który radził nie bagatelizować pykania i szumów. Posłuchałam go niestety jak było juz za późno. Dał mi adres do Międzynarodowym Centrum Słuchu i Mowy w Kajetanach. Tam po zabiegu słuch powrócił, ALE PISK NIE ZNIKNĄ :( Nadmienię jeszcze, że nie pracują mi hormony (tarczyca, przysadka), trwałe zapalenie zatok, długie juz kilku miesięczne powiększenie węzłów chłonnych, migdałów i mam tez jakby depresje chwilowe, nerwice - piszę o tych chorobach gdyż ktoś wyżej pisał że szumy i piski mogą mieć z tym związek. Czekam na operacje zatok (we wrześniu w Kajetanach), liczę po cichu na to ze jak zniknie stan zapalny w głowie - wyciek ropny z nosa, to ciśnienie sie ustabilizuje i pisk zniknie. Niestety pani ordynator nie daje na to dużych nadziei. RADA DLA TYCH CO MAJĄ PISK W USZACH: SPRÓBUJCIE ZAŻYWAĆ PREPARATY Z MIŁORZĘBU JAPOŃSKIEGO - regulują ciśnienie w głowie - ponoć pomaga. Jestem w trakcie terapii :) Stosuję go od miesiąca na razie nie widzę poprawy, ale to trochę za krótko żeby osiągnąć rezultat. ok 2-3 miesiące brania tego preparatu powinno pomóc. Napiszcie jak poskutkuje :) pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi no nie ludzie nie odpisujcie keipskiej sprawie popatrzcie na forum co on wypisuje ludziom. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Kiepska sprawa *SPRÓBUJCIE ZAŻYWAĆ PREPARATY Z MIŁORZĘBU JAPOŃSKIEGO - regulują ciśnienie w głowie - ponoć pomaga. Jestem w trakcie terapii :)* Nie sądze aby pomogło na jak poprzednikowi się nie podoba co pisze to niech nie czyta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Kama Witajcie, ja też mam to paskudztwo od wielu miesięcy, najpierw pisk *włączał* mi sie na kilka minut, a któregoś dnia po prostu... został:( Poza tym żadnych innych dolegliwości ze strony uszu. Stawał się coraz głośniejszy. Myślałam że zwariuję, nie mogłam ani spać ani czytać, ani oglądać tv - nie pomagało zasypianie z włączonym radiem - ten pisk narastał i stawał się głośniejszy niż muzyka z radia, a ja nie mogłam brać środków nasennych ani uspokajających ze względu na bardzo niskie ciśnienie. Od około 3 tygodni biorę Tanakan - nie wierzyłam w jego działanie ale pomyślałam sobie: a co tam, spróbuję. I wyobraźcie sobie, że od paru dni zaczęłam odczuwać poprawę, tzn. ten pisk jeszcze się utrzymuje ale jest zdecydowanie cichszy, rano po przebudzeniu to w zasadzie prawie w ogóle go nie słyszę, chyba, że się bardzo *wsłucham* w siebie to słychać go ale naprawdę bardzo cicho. Niestety po kilku godzinach, szczególnie po południu po pracy lub wieczorem powraca ale zdecydowanie słabszy niż kiedyś, nie mam już takich problemów z zasypianiem. Podobno kuracja Tanakanem ma trwać 3 miesiące, zobaczę, ale nadzieja mi wróciła, nawet jak całkiem się tego świństwa nie pozbędę to będę przeszczęśliwa jak przynajmniej utrzyma się taki stan jak obecnie. Pozdrawiam *współtowarzyszy niedoli* Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość lukasz ja słysze pisk w lewym uchu od godziny, takie coś sie mi jeszcze nie zdarzyło a na dodatek straszycie że z tym trzeba żyć! na początku nie dosłyszałem na lewe ucho pare godzin a teraz zaczął się pisk. No i po spaniu... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Dalej Strona 1 z 14 Podobna zawartość Przez Gość Julnik Od kilku lat cierpię na jelito drażliwe Luzne stolce na zmianę z zaparciami, wzdęcia brzucha, kłucie w brzuchu Nie chudłam, nie było temperatury W zeszłym roku zaszłam w ciąże Po ciąży objawy ustąpiły zupełnie i trwało to kilka miesięcy Powiedzmy, że około pół roku temu zaczęły wracac Tydzien temu zjadłam dwa dni z rzędu kebab i miałam dwa razy lekką biegunkę, która samoistnie ustąpiła Dwa razy zauwazyłam resztki jedzenia w stolcu Następne stole były lużniejsze, a od czwartku są już normalne Ogólnie czuję się dobrze, tylko pozostało kłucie z lewej strony poniżej żeber Ból jest taki wędrujący Raz boli niżej jakby jelito grube, raz wyżej jakby trzustka Ale nigdy nie wystepuje jednocześnie Ból nie zależy od pozycji w jakiej sie znajduję, od tego co zjadłam i jest bardzo delikanty, czasem czuję po prostu dyskomfort Nie mam temperatury, biegunki Jeszcze kilka dni temu burczało i bulgotało z lewej strony Teraz już sporadycznie Dodam, że sama przeszłam na dietę Piję lekka kawę i herbatę, nie jem żadnych ciężkostrawnych i smażonych potraw, nadymających warzyw itp Ogólnie pogorszenia nie ma Bardzo proszę o odpowiedz co może byc przyczyną moich dolegliwości Czy może to byc zapalenie trzustki, objawy nowotowru któregoś z narządów, albo kolka, nerwica??? strasznie się martwię Zapisałam się na usg brzucha Jakie jeszcze badania powinnam wykonac? W zeszłym tygodniu miałam morfologię i badanie tarczycy Wyniki są idealne Dodam, że w mojej rodzinie, nawet 2 pkolenia wcześniej nie było raka układu pokarmowego Jedynie dokuczały kamienie w woreczku żółciowym Bardzo dziękuję za odpowiedz Przez Gość whiteskin Witam, jakieś trzy lata temu dowiedziałam się, że choruję na atopowe zapalenie skóry. Od urodzenia jestem alergikiem, problemy ze skórą mam odkąd tylko pamiętam, ale od momentu, gdy zaczęło się dojrzewanie choroba ta się znacznie zaostrzyła. Chciałam w przyszłości zrobić sobie tatuaż, jednak ze względu na wrażliwość skóry nie mam pojęcia, czy mam taką możliwość. Dodam, że tatuaż chciałam zrobić na plecach, a tam nigdy nie miałam problemów ze skórą. Czy orientuje się ktoś, czy jest możliwość zrobienia tatuażu przy tej chorobie? Pozdrawiam! Przez Mirek Kto zna rewelacyjnego ortopedę we Wrocławiu? Przez Gość MAGDA mi o moja miazdzyce zyl dolnych do lewej nogi praktycznie nie doplywa stan z kazdym dniem sie pogarsza,noga sinieje i strasznie leki na lepszy przeplyw krwi ale niewiele mowi ze jezeli stan sie pogorszy jedynym wyjsciem jest operacja wszczepienie by operacja ta jest bardzo prosze o pomoc czy ktos zna jakis dobrych specjalistow zeby poradzic sie innego mi o lub jest jakis inny sposob niz operacja?podobno na czyszczenie zyl jest juz za zna ktos jakies dobre sprawdzone leki?pozdrawiam Przez Gość Mati31 Witam. Ponad rok temu zdiagnozowano u mnie łuszczycę, choroba nie jest umnie bardzo nasilona - niewielkie łuszczące się plamy na lewym ramieniu, ale jest dosyć uciążliwa - nieładnie wygląda, dlatego chcę się jej szybko pozbyć. Moje dotychczasowe próby pozbycia się łuski, dawały efekty ale niestety tylko chwilowe, po pewnym czasie wszystko wracało. Do tej pory leczyłem się głównie domowymi sposobami, czytałem jednak że dobre efekty daje leczenie sterydowe i postanowiłem udać się do dermatologa w tej sprawie. Czy możecie mi coś doradzić przed wizytą, o co mam pytać lekarza, na co zwrócić uwagę itd. będę wdzięczny za wszelkie rady. pozdrawiam Przez Gość bluber77 Witam postanowilem rzucic palenie. Jednak po 22 dniach odczuwam dziwne bóle. Mam uczucie jakby mnie swedzialy wszystkie wnetrznosci od srodka doslownie jakbym mogl to bym sie tam podrapal rowniez boli mnie w klatce piersiowej a raczej wrazenie pieczenia i tak jakbym mial tam goraczke pod mostkiem oraz na plecach tak jakby bolaly mnie pluca nie wiem co sie dzieje czy to cos z sercem? Czy to normalne objawy przy rzuceniu palenia dodam ze rano czuje sie super bole nasilaja sie w ciagu dnia i od poludnia do wieczora jest tragedia rano nic nie czuje jak nowo narodzony. Prosze odpiszcie bo nie wiem co mam robic! Dodam ze ejstem mlody mam 23 lata a palilem od 18 roku zycia i jestem osoba z nadwaga waze 95 kilo przy 175 i od jakichs 4 mieisiecy mam malo ruchu po prostu brak pracy. Czy to moze miec z tym zwiazek? Jestem dosc nerowowy Przez Gość cierpiąca Przed świętami wielkanocnymi wyczyściłam szczoteczką do zębów fugi w łazience i toalecie - robota żmudna i pochłaniająca dużo siły. głównie pracowała prawa ręka i palec wskazujący, który wciąż naciskał z całych sił na szczoteczkę, żeby efekt czyszczenia był większy. nie uderzyłam się w ten palec, ani też nie zraniłam się... już podczas śniadania wielkanocnego palec lekko opuchł i zaczął pobolewać. raz bolał bardziej raz mniej. opuchlizna raz lekko schodziła, drugi raz była ogromna... miałam umowę zlecenie - musiałam chodzić do pracy i przez 3 tygodnie nie miałam czasu żeby odwiedzić lekarza. palec dodatkowo zrobił się sztywny i gorący... zwłaszcza w zgięciu. kilka dni temu opuchlizna ze zgięcia *rozrosła się* i objęła staw niżej ( od góry palca licząc jego 3 staw ) altacet rozpuszczony w wodzie czy też w postaci żelu nie pomaga ( palec wciąż jest opuchnięty ), voltaren activ w tabletkach zmniejsza ból, maści typu nurofen emu czy ketonal lek nie pomagają, bo nie da się ich wmasować... tzn. jest wrażenie że skóra nie przepuszcza maści... zimne okłady też przynoszą ulgę, ale tylko chwilową :( jestem mamą dwójki dzieci, mam 33 lata. po drugim porodzie w 2005 miałam mikro zatorowość płucną leczoną przez rok, wcześniej w 2000 roku też miałam problem z żyłami - ni stąd ni zowąd spuchła mi noga, a dokładniej duży palec prawej stopy... po 2 miesiącach leczenia ortopedycznego nieprzynoszącego skutku okazało się, że to jednak skrzep w żyle głębokiej i zastosowano leczenie heparyną. po cichu bardzo się boję czy to znowu nie to :( od kilku miesięcy podczas snu bardzo często drętwieją mi dłonie, budząc mnie ze snu... rozcieram je wtedy i drętwienie przechodzi. mam lekką nadwagę ( to może też być istotna wiadomość ) przy wzroście 171 cm ważę około 82 kg... to przez to że zbyt bardzo kocham słodycze... jeśli potrzeba odpowiedzieć na jeszcze jakieś pytania odpowiem... LICZĘ, ŻE KTOŚ POMOŻE MI I ZDIAGNOZUJE WSTĘPNIE MÓJ PALEC... wizyta u specjalisty dopiero w przyszłym tygodniu - ot Polska rzeczywistość... ręka wygląda tak: Przez Gość tatalukasz Moj syn ma 5 lat i ten sam scenariusz powtarza sie co zeszlego roku czyli w okresie jesienno zimowym ma duszacy kaszel. Lekaz twierszi ze gardlo pluca i oskrzela po osluchaniu i obejrzeniu sa okej tylko caly czas duszacy kaszel go meczy tak ze nieda sie tego juz sluchac az serce peka. Testy alergiczne wyszly dobrze znaczy ze nie ma uczulenia ale ten rodzaj testow jak sie dowiedzialem moze byc nie dokladny. drugi rok juz szukam porady jakisjs pomocy dla niego moze ktos z was mi pomoze. tak czy siak z gory dzieki. Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 240 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najpopularniejsze Nowe dyskusje Najczęściej czytane Chmura tagów Czym jest szum w uszach i jakie są przyczyny szumów usznych? Zanim omówimy, na czym polega terapia TRT, dowiedzmy się nieco o przyczynach szumów usznych. Warto już w tym miejscu podkreślić, że każdy niepokojący objaw akustyczny należy niezwłocznie skonsultować z lekarzem specjalistą. Czym są szumy uszne? Są pewnego rodzaju przypadłością akustyczną, niezależną od dźwięków dobiegających z otoczenia. Co oczywiste zatem, szumy uszne słyszy wyłącznie osoba, która cierpi na tę dolegliwość. Pulsujący szum w uszach może powodować spadek koncentracji, obniżenie nastroju czy też problemy ze snem. Czy więc słyszymy szum w prawym uchu, czy szum w lewym uchu, wpływa to istotnie na jakość i komfort życia. Czasami też szumy uszne mogą dotyczyć obu uszu, co jeszcze potęguje dyskomfort. Co jednak jest powodem tego stanu rzeczy? Szumy uszne mogą towarzyszyć różnym chorobom, ale nie tylko. Szum w uszach - przyczyny: nadciśnienie tętnicze (wywołuje pulsujący szum w uszach), nadczynność tarczycy, miażdżyca, stany zapalne ucha, uszkodzenie nerwu ślimakowo-przedsionkowego, akustyczny uraz ucha na skutek ekspozycji słuchu na silne bodźce dźwiękowe, stosowanie leków ototoksycznych, stres, ekspozycja na hałas, wiek – problem pojawia się u osób powyżej 60. roku życia. W leczeniu szumów usznych ważne jest zatem postawienie diagnozy co do powodu ich występowania. Jeśli cierpimy na długotrwały szum w jednym uchu lub w obu uszach, konieczna będzie wizyta u lekarza celem przeprowadzenia stosownych badan diagnostycznych. Szumy uszne – leczenie i terapia TRT Leczenie szumu w uszach rozpoczyna się od próby wyeliminowania powodu tej przykrej i uciążliwej dolegliwości. Może zatem polegać na odstawieniu wybranych leków czy też doborze leczenia farmakologicznego ukierunkowanego na poprawę ukrwienia ucha. W skrajnych przypadkach konieczna może się okazać interwencja chirurgiczna. Jednym ze sposobów na szumy uszne jest terapia TRT, która – choć czasochłonna – cieszy się zainteresowaniem ze względu na satysfakcjonujące efekty. Terapia TRT (ang. Tinnitus Retraning Therapy – terapia wtórnego warunkowania), czyli tak zwana metoda habituacji bazuje na neurofizjologicznym modelu powstawania szumów usznych. Co warto o niej wiedzieć i jaka jest jej skuteczność? Terapia TRT na szumy uszne – na czym polega Szacuje się, że terapia leczenia szumów usznych TRT przynosi efekty u około 85% pacjentów, co stanowi wysoki wynik w porównaniu do innych metod. Na czym polega terapia TRT? Najprościej rzecz ujmując, leczenie sprowadza się do stopniowego „przyzwyczajenia” do szumów usznych tak, by pacjent przestał zwracać na nie uwagę. Przeprowadza się to przy zastosowaniu różnych środków. Udana terapia TRT doprowadza do wyparcia szumów usznych z percepcji pacjenta, dlatego też jest procesem trwającym nawet kilka miesięcy. Terapia TRT stopniowo przynosi ulgę psychiczną, a poddawany jej pacjent z biegiem czasu po prostu przestaje traktować szum w lewym uchu, szum w prawym uchu czy też szum w obu uszach jako dźwięk dominujący. Terapia TRT jest zatem swego rodzaju treningiem mózgu, by ten zaczął ignorować szumy uszne. Jest ona dobierana indywidualnie do potrzeb pacjenta, a poprzedzają ją liczne konsultacje z takimi lekarzami specjalistami, jak neurolog, otolaryngolog, protetyk słuchu oraz psycholog. Szumy uszne w terapii TRT leczy się za pomocą dźwięków przy zastosowaniu takich urządzeń, jak generator szumów i aparat słuchowy. Leczenie polega także na wykonywaniu samodzielnych ćwiczeń, do których przygotowują specjaliści w ośrodkach leczenia szumów usznych. Jak przy wszelkiego rodzaju treningach (a chodzi przecież o trening mózgu), tak i w przypadku terapii TRT najważniejsza jest systematyczność i stosowanie się do zaleceń. Tylko dzięki temu możliwe będzie wypracowanie satysfakcjonujących efektów. Krzysztof Marski Wejdź na FORUM! ❯ 14 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 6894 4 stycznia 2012 07:24 | ID: 718236 Ratunku. Od wczorajszego wieczora cos mi brzeczy/szumi w uchu. Tak sie zasatanawiam, czy to moze byc jeden ze skutków ubocznych przyjmowanego antybiotyku i środku przeciwbolowego... Dodam ze akurat od dwoch dni migrena mi towarzyszy. A może to od migreny ? Moze komus tez doskwierał szum? Mozna temu jakos zaradzic? No irytuje mnie to niemiłosiernie! Oczywiscie sprobuje skontaktowac sie z lekarzem, ale moze ktos zna jakies magiczne "zaklecia" na usuniecie tego szumu. ( dosłownie jakby mi sie aspiryna rozpuszczała koło ucha:P ) 4 stycznia 2012 08:08 | ID: 718243 Magicznych sposobów nie znam... warto jednak udać się do laryngologa. 4 stycznia 2012 08:46 | ID: 718289 Nie no, panikowac az tak nie chce, bo rzeczywiscie przy migrenie to sie migrena, a własciwie bol głowy jest mniejszy, za to innych objawów full. Poczekam do jutra, no chyba ze oszaleje i dzisiaj polece gdzies prywatnie. 4 stycznia 2012 09:23 | ID: 718337 Są leki na takie dolegliwości, może zapisać lekarz rodzinny , ale wskazana wizyta u laryngologa, którą napewno da ci rodzinny 4 stycznia 2012 09:26 | ID: 718343 Ja tak mam przy katarze, przy zatokach i anginie. Antybiotyk przypisany przez lekarza powinien pomóc. Jak nie minie niebawem to lepiej skonsultuj to z lekarzem. 4 stycznia 2012 10:10 | ID: 718403 A może to objaw wysokiego ciśnienia Ania? 4 stycznia 2012 11:47 | ID: 718540 Mama Julki (2012-01-04 10:10:57)A może to objaw wysokiego ciśnienia Ania? Rzeczywiście szumy mogą występować przy zbyt wysokim ciśnieniu... 4 stycznia 2012 13:48 | ID: 718651 apis74 (2012-01-04 11:47:44) Mama Julki (2012-01-04 10:10:57)A może to objaw wysokiego ciśnienia Ania? Rzeczywiście szumy mogą występować przy zbyt wysokim ciśnieniu... W mojej rodzinie wystepuje nadciśnienie. Frutka, mierzyłaś sobie ciśnienie? 4 stycznia 2012 14:08 | ID: 718666 Mama Julki (2012-01-04 13:48:28) apis74 (2012-01-04 11:47:44) Mama Julki (2012-01-04 10:10:57)A może to objaw wysokiego ciśnienia Ania? Rzeczywiście szumy mogą występować przy zbyt wysokim ciśnieniu... W mojej rodzinie wystepuje nadciśnienie. Frutka, mierzyłaś sobie ciśnienie? tez o tym myslalam, ale jak na złosc na swieta mi sie zepsuł. Jutro jade do Lidla po nowy :> Rozmawiałam z ciocia, migrenowcem i mowi ze tez tak ma... wiec moze od migreny? 4 stycznia 2012 14:14 | ID: 718673 Może być od migreny i zbyt wysokiego ciśnienia, to na pewno. Mój tata oprócz tego miał tak po nurkowaniu, woda wlała się do ucha i bez laryngologa się nie obeszło Frutko, zdrówka życzę i braku zakłóceń w uchu! 10 ewelka21 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-05-2011 01:03. Posty: 3002 4 stycznia 2012 14:16 | ID: 718675 Też przez to przechodziłam pare dni temu...Było strasznie męczoące ale ustąpiło samo:) 11 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 4 stycznia 2012 18:01 | ID: 718836 Ja miałam coś takiego, gdy mi głowę "przewiało":))) Po prostu szum w uchu. Laryngolog stwierdził, że po prostu chodzę bez czapki przy silnym wietrze i to dlatego. Po leku( kroplach) przeszło:)) 5 stycznia 2012 05:12 | ID: 719143 Sonia (2012-01-04 18:01:52)Ja miałam coś takiego, gdy mi głowę "przewiało":))) Po prostu szum w uchu. Laryngolog stwierdził, że po prostu chodzę bez czapki przy silnym wietrze i to dlatego. Po leku( kroplach) przeszło:)) O, no mnie chyba nie przewiało, jak chodze w czapce? Szumy dalej sa, ale mniej zauwazalne. 5 stycznia 2012 07:17 | ID: 719151 Od maleńkości mam problemy z uszami. Jak nie zapalenie to szumy, to wszystko przez nienoszenie czapki :] teraz noszę ale i tak zdarza mi się ból ucha, mój lekarz zapisał mi krople Dicortineff, zaznaczam, że mają w składzie antybiotyki. Jednak przy jakimkolwiek bólu przy zakropieniu ucha dyskomfort mija :) 6 stycznia 2012 05:22 | ID: 719824 Mineło!:) Czyli to od migreny, bo od wczoraj bole głowy sie skonczyły... Uf!:)

szum w jednym uchu forum